czwartek, 7 lipca 2011

no nie.

Niedawno pomacalam rosliny i wychodzi na to, ze kaudeks leciutko zmiękł - naczytalam sie na stronkach, ze to niedobry objaw. Ziemia oczywiscie nadal mokra, ale przynajmniej nie tak bardzo, jak przed przesadzeniem [podlałam mniej]. Bo wczoraj wieczorem jednak wywalilam ziemie i dalam drenaż z keramzytu + nowa ziemia :) Fot nie ma, bo wygladaja tak samo ;)

(skoro blog roslinowy to bede kazda, nawet bzdurna, informacje tu wstawiac :P)

4 komentarze: